paser drukarski

Spad drukarski to obszar w projekcie oraz druku, który wykracza poza obszar finalnego produktu. Stosuje się go aby zagwarantować, że druk będzie dochodził do samej krawędzi przyciętego użytku. Gdybyśmy nie stosowali spadu, nawet minimalne przesunięcie przy wycinaniu pracy spowodowałoby, że pozostawały by niewielkie białe paski przy krawędzi pracy. Wygląda to nie estetycznie i nie profesjonalnie.

Należy także pamiętać, że każda maszyna drukarska oraz każda gilotyna czy inna maszyna, którą wycinamy prace mają dopuszczalne odchylenia w precyzji. I druk i cięcie może zostać przesunięte do 1-2 mm w każdą stronę lub może zostać „przekoszone” czyli druk czy cięcie nie będzie idealnie równoległe do arkusza. Dzięki stosowaniu spadu odchylenia te nie są widoczne gołym okiem i nie niszczą estetyki pracy.

Spad wymagany jest na każdej pracy, która ma jakikolwiek element dotykający do krawędzi netto (finalny wymiar). Czyli spadu możemy nie stosować dla projektów w których mamy białe tło i żadne grafiki czy teksty nie dochodzą do samej krawędzi.

Przestrzeń spadu ma od 2 do 5 mm w zależności od wymagań drukarni czy specyfiki pracy. Jeśli nie jesteśmy pewni jak duży spad potrzebny jest w pracy zawsze najlepiej zrobić go na 5 mm gdyż usunięcie zbędnego spadu jest banalnie proste natomiast jego dorobienie już nie koniecznie. Należy pamiętać, że gdy drukarnia informuje, iż spad musi mieć np. 3 mm oznacza to, że z każdej strony projektu należy dodać 3 mm przestrzeni co w sumie daje nam 6 mm na każdym wymiarze (np. zamiast 90x50 mm mamy 96x56 mm).

Na spad należy wyciągnąć wszystkie elementy, które dotykają do linii cięcia w taki sposób aby kontynuować ich tendencję. Czyli jeśli mamy jednokolorowe tło to po prostu je rozciągamy na przestrzeń spadu, jednak jeśli tłem jest np. linia biegnąca pod kątem 45 stopni do krawędzi to musi ona po przekroczeniu linii cięcia nadal rozciągać się dalej w tej samej tendencji. Nie poprawne jest w takim przypadku tworzenie spadu za pomocą odbicia lustrzanego, gdyż linia taka zmieni swój kierunek po przekroczeniu linii cięcia. Jednak gdy spad nie został przewidziany w procesie projektowania pracy a mamy do czynienia z nieedytowalnym projektem i skomplikowanym tłem to mniejszym błędem będzie dorobienie spadu poprzez odbicie lustrzane niż nie dorobienie go wcale czy zastosowanie jednokolorowej ramki.

Wiele programów graficznych służących do projektowania pracy ma przewidziany spad w parametrach projektu już na etapie jego otwierania. Definiujemy wtedy nie tylko wymiar netto pracy ale także wielkość spadu dzięki czemu w całym procesie projektowania widzimy, które elementy znajdują się na obszarze netto, które na spadzie itp. Programy takie potrafią także zapisać plik PDF z informacją jaki jest obszar netto a jaki brutto dzięki czemu drukarnia nie będzie miała żadnych wątpliwości gdzie przebiegać ma linia cięcia. Jeśli nasz program nie posiada tak zaawansowanych funkcji należy ręcznie zdefiniować obszar roboczy w wymiarach brutto tj ze spadem i samodzielnie kontrolować aby wszystkie elementy przy krawędziach byłby rozciągnięte na spad a żadne z istotnych danych, które nie mogą być odcięte nie wychodziły na spad.

Oczywiście nie dopuszczalne jest aby na spad wychodziły jakiekolwiek kluczowe elementy pracy, które nie mogą być odcięte tj np. teksty czy logotypy (z wyjątkiem świadomego zabiegu spadowego).